W czasie tego wyjazdu do Niemiec spotyka nas przykre zdarzenie. Jadąc czteropasmową, mocno zatłoczoną autostradą, w okolicach Wurzburga, pęka nam opona w samochodzie. Na szczęście prędkość była około 130 km/h, a mój nawyk mocnego trzymania kierownicy bez względu na miejsce, czas i prędkość z jaką prowadzę samochód, pomógł mi sprowadzić samochód na jeden z bocznych pasów bez karambolu. Dobrze, że nie zawiodła intuicja i że w czasie tych kilku sekund spłynął na mnie dziwny spokój i opanowanie, które pozwoliło bezpiecznie wyłączyć samochód z ruchu i nie używać hamulca w nadmiarze.