Po spokojnej nocy, o 9.10 czasu lokalnego, dość miękko lądujemy na lotnisku Buenos Aires Ezeiza. Wita nas ciepły, słoneczny dzień, uśmiechy na twarzach i ta ciekawość, która pcha do przodu. Jeszcze tylko formalności paszportowe, zdjęcia, pieczątki, proste pytania służb mundurowych, skanowanie odcisków palców, wypełnianie granicznych karteczek, odbiór bagażu, spotkanie z resztą grupy i ....wreszcie możemy zacząć naszą patagońską przygodę. Po sprawnym zakwaterowaniu w centrum miasta, ruszamy zobaczyć coś więcej poza drogą lotnisko-hostel.