Wieczorem wyjeżdżamy z Hoi An, aby po całej nocy, późnym popołudniem powitać inny świat....Sajgon. Plan mieliśmy dość prosty.. poczuć atmosferę miasta, przyjrzeć się architekturze, dotrzeć do miejsc wartych naszego trudu oraz włączyć się obchody Chińskiego Nowego Roku, a właściwie jego zakończenia czyli Święta Latarni, bo już 14-tego lutego rozpoczęły się obchody Chińskiego Nowego Roku pod znakiem tygrysa.
W DRODZE